Licznik odwiedzin:
N/A

Krew i wino

W ciągu dwóch lat pobytu w Henrykowie działo się wiele. Oprócz nauki, która stanowiła główny nurt naszej aktywności, były i akcje specjalne jak czyny społeczne, zawody sportowe, konkursy czy udział w imprezach lokalnych jak dożynki czy pochody.

Serce zdjęcie utworzone przez freepik – pl.freepik.com

Ja chciałbym wspomnieć dziś o akcji honorowego krwiodawstwa. Nie pamiętam kto i w jakich okolicznościach ją organizował. Pamiętam, że w owych czasach była to dla nas atrakcja. Po pierwsze studentów ze wsi cieszył wyjazd do Ząbkowic Śląskich, po drugie możliwość otrzymania rekompensaty za utraconą krew, a na końcu listy motywacji… głębokie przekonanie o szlachetności tego doniosłego czynu. Jeśli nie mam racji i kolejność motywacyjna była inna, proszę opisać to w komentarzach.

Wyjazd na pobranie krwi w placówce ochrony zdrowia w Ząbkowicach Śląskich organizowany był zbiorowo. Jednocześnie wybierało się liczne grono osób, które po oddaniu krwi otrzymywały „deputat”(rekompensatę) w talonach. Można było je wykorzystać w restauracji. Pomysłodawcy tej formy rekompensaty z pewnością myśleli o możliwości pobrania deputatu w formie czekolady, która gdzie indziej stosowana była najczęściej. Ale nie dla Henrykusów! Wpuszczając wilka do lasu można było się spodziewać, że owieczkom nie daruje.

Legitymacja Brygidy Wojcieszczyk z Czerska.

Henrykusy w restauracji składały kupony na kupkę i wolały kelnera. Ten jak cudotwórca zamieniał je na wino. Po wykorzystaniu puli kuponów towarzystwo ze zrozumiałym śpiewem wracało do henrykowskiego gniazda. Mam w pamięci wieczorny przyjazd takiej grupy dziewcząt z technikum i do dziś nie wiem czy oddanie 400 ml krwi mogło je tak osłabić?

Z kroniki PSNR 1973- 75

Moja kariera Honorowego Dawcy Krwi skończyła się na dwóch razach. Kiedy oddawałem ją ponownie pielęgniarka była wyjątkowo niesympatyczna i zniechęciła mnie do dalszych akcji. Dziś tego zaniechania żałuję, bo wiem że uczestnicząc wielokrotnie w tej naprawdę szlachetnej akcji mogłem uratować wiele osób.

Andrzej Szczudło

Jeden komentarz on Krew i wino

    Krzysztof Rek
    07/28/2022

    Pamiętam. Gdzieś mi się zapodziała legitymacja (A1 Rh minus) Muszę przyznać że inwencji nam nie brakowało Pożyteczne z przyjemnym

    Odpowiedz Anuluj odpowiedź