Licznik odwiedzin:
N/A

Wpis dyrektora

Już na początku „Kroniki Mirki”, na jej pierwszych stronach odnajdujemy wpis dyrektora Władysława Szklarza. Zastanawiające i dotąd niewyjaśnione jest czy kwiatek zamieszczony na tej samej stronie jest również autorstwa dyrektora? Może ktoś wie i podpowie?

Wpisując się do Waszej Kroniki Klasowej pragnę serdecznie podziękować za piękny start Waszej Klasy w naszej szkole. Sądzę, że dalej będziecie kontynuować piękną rozrywkę a ja razem z Gronem Nauczycielskim będę uczestnikiem Waszej radości. Będę się cieszył Waszym dobrym zdrowiem, dobrymi stopniami, zdobytymi wiadomościami i radością na Waszych buziach.

Życzy Wam, zawsze Wam oddany

Władysław Szklarz

Walentynki czy Dzień Kobiet?

Walentynki czy Dzień Kobiet, to odwieczny dylemat. Nie rozstrzygając go Czytelnik prosi:

KOBIETY – bądźcie dla nas dobre, nie tylko na wiosnę!

 https://youtu.be/L4yMsW2USM4?si=MLqrAF3VePm62FMt

Walentynkisą świętem zakochanych, obchodzonym 14 lutego. Mówi się, że tradycja celebrowania tego dnia przyszła do nas z zachodu. Jest starym zwyczajem, którego początków można się doszukiwać w starożytnym Rzymie. Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Europa północna i wschodnia dołączyła do walentynkowego grona znacznie później.

Dzień Kobietcoroczne święto obchodzone 8 marca od 1910 roku. Pierwszy dzień kobiet obchodzony był 28 lutego 1909, ustanowiony przez Socjalistyczną Partię Ameryki po zamieszkach i strajkach w Nowym Jorku. Od 1975 roku ONZ obchodzi Międzynarodowy Dzień Kobiet jako dzień uznania „zasług wszystkich kobiet bez względu na podziały narodowościowe, etniczne, językowe, kulturowe, gospodarcze czy polityczne”, zachęcając do „refleksji nad postępem dokonanym w dziedzinie praw kobiet”.

(SMH)

Dzień Kobiet

Paniom naszym, które spędziły w Henrykowie swoje piękne lata lub się chociaż o te cysterskie progi otarły, Redakcja życzy pospolitego szczęścia!

Z poczty mailowej:

Z okazji Dnia kobiet, chciałbym złożyć wszystkim Henrykuskom, a może wszystkim Henrykotkom, najserdeczniejsze życzenia; zdrowia i spełnienia marzeń. 

(Ech, chciałoby się to święto przeżywać bardziej dynamicznie, jak kiedyś, a tu pozostały życzenia, ciepłe słowa itd. Jakiś czas temu napisałem krótki wierszyk, który chyba oddaje istotę i „grozę” naszej męskiej sytuacji. )

 Lamentacja rolnika
 Nie dam ci gwiazdki z nieba dziewczyno,

Bowiem zwyczajnie mój czas już minął.     

Jedynie wierszyk naprędce sklecę,       

Potem do kuchni szybciutko lecę.       

Tam piję zioła, sprawa intymna.       

Więc proszę nie czuj się jakaś winna.       

Bo choćbyś nawet, rzecz niepojęta.     

Leżała nago wonnym ugorem.       

Pachnąc lubczykiem i pożądaniem,

Ja tylko westchnę, czemu mój Boże,       

Już nie zasieję i nie zaorzę.

Na marginesie
Cóż Panowie, ciągniemy na oparach testosteronu. Jesteśmy jak stare maszyny rolnicze z zaburzoną funkcją młócenia, porzucone gdzieś w kącie ogrodu przez „Wielkiego Rolnika”.   Zastanawiałem się czy mężczyzna w naszym wieku ma co jeszcze, czy może coś jeszcze pokazać kobiecie? Odpowiedz brzmi, tak…K U L T U R Ę!                                                                              Piotr Skowroński