
Nie przepraszaj dziewczyno.
Wiem że nocą szłaś już ku mnie,
gdy nagle… zapach bzu cię pochwycił
i trzymał w swym wonnym uścisku.
Aż omal mdlejąc, marzyć poczęłaś o młodym kochanku,
by przybył i napełnił twe usta pocałunków słodyczą.
Potem sen głęboki cię wtulił w ramiona
Piotr Skowroński (THRiN 1977-82)
Bez
W wiosenny kusisz wieczór,
zasnuwasz oczy fioletem,
niech stanie się ten zapach,
miłosnym mym amuletem.
Zapadam w traw soczystość,
uśmiecham dziś tak majowo,
chcę upić się tą wiosną,
kochając na fioletowo./ przedruk z Google/